Muzyczne czystki
<wchodzi ostrożnie na scenę i zastanawia się czy ktoś tu na niego czeka>
3 lata mnie tu nie było.
To długo.
Ten czas był masą wariactw dla mnie. Skończyłem wreszcie godzinny album z muzyką (można znaleźć na bandcampie: https://draconared.bandcamp.com/), wydaliśmy z kumplem (i całym zespołem) grę, którą zaczynaliśmy po godzinach(tutaj dostępne, było też w CDA jako pełniak http://store.steampowered.com/app/468930/ ) załapałem się do paru fajnych gier jako kompozytor, a w ciągu paru miesięcy będzie można posłuchać mojej muzyki w 'Agony' (taka mała, fajna giereczka dziejąca się w piekle. Wiecie, dużo krwi, porozrywane ciała, taka sytuacja... ).
Przez 3 lata dojrzewałem, rosła moja świadomość pracy w branży gier i przy muzyce w ogóle. Spokorniałem (chociaż nadal zdarza mi się nie panować nad ego i językiem), zmądrzałem (chyba), ale miałem przy tym w głowie to, że prowadziłem tutaj blog. Postanowiłem dzisiaj przeczytać parę fragmentów sprzed lat i...
Przeczyściłem go, ukrywając wszystkie swoje poprzednie wpisy.
Dlaczego?
Jest mi wstyd za to co i jak pisałem. Brak profesjonalizmu wylewał się z większości wpisów. Brakowało mi ogłady, nieraz wyrażałem się wulgarnie... Po prostu nie przystoi pisać takich tekstów i wszystko schowałem. Zastanawiam się jak mogliście to czytać i cieszyć się z moich wypocin (nie dostając przy tym raka).
Nie sądzę żeby pojawiły się tu jeszcze teksty recenzenckie. Pewnie napiszę parę okołomuzycznych, również zdradzających co nieco z zaplecza kompozytorskiego. Możliwe też, że przywrócę (po uprzednim przeredagowaniu) też parę starych wpisów, które dotyczyły tematów ogólnomuzycznych. Niemniej będę powściągliwy w publikowaniu wszelakich opinii na temat twórczości kolegów po fachu.
Nie oczekujcie też wpisów z prozą. Twórczość pisarska jest zawieszona na nieokreślony czas.
Pozdro dla starych czytelników (i antyfana)
Greg
1 komentarz
Rekomendowane komentarze