Skocz do zawartości

Kacik Yody

  • wpisy
    194
  • komentarzy
    947
  • wyświetleń
    94212

Czas MSM-ów cz.3


MajinYoda

1088 wyświetleń

Jestem już prawie u celu. Jeszcze tylko parę dni. Tylko JA mogę to zrobić. Jestem ostatnią nadzieją ludzkości…

 

I zakończę to szaleństwo, choćbym miał zginąć.

 

Widzę ich, obserwuje. Lata grania w gry komputerowe wynaturzyły tych… zwyrodnialców. I pomyśleć, że i JA mogłem być taki, jak oni.

 

Byłem młodszy. I głupi. A ten piekielny pomiot prawie mnie opętał. Kolorowa grafika, wspaniała muzyka i ta krew. Wszędzie krew. I pornografia… A jęki mordowanych śnią mi się do dzisiaj.


Tak mało brakowało… tak bardzo mało… Ale nie dałem się. Tetris nie dał rady Mnie złamać. Ale zyskałem dzięki niemu przewagę – ta gra RPG pozwoliła mi na częściowe wejście w umysły tych, których dzisiaj nazywamy MSM-ami.

 

Diagnozowałem kiedyś taki przypadek na polecenie sądu (byłem biegłym spychologiem). Młody chłopak, szesnastoletni, pod wpływem gry Pokemon zabił swojego ojca nożem. Ten zwyrodnialec pewnie jest teraz wśród tych wszystkich morderców. Ale zabił swego ojca, osobę, która nigdy nic mu nie zrobiła. W końcu każdy ojciec ma prawo się napić i uderzyć żonę lub dziecko. Ale syn podnoszący rękę na ojca? Hańba!

 

Ale jedno musze przyznać – MSM-owie doskonale wyczuwają czy ktoś jest jednym z nich.  Na Moje szczęście myślą, choć jest to określenie mocno na wyrost, że jestem jednym z nich. Widzą we mnie jednego z bohaterów tych ich plugawych gier. Mam nadzieję, że gdy poznają prawdę będzie już dla nich za późno.

 

Nie mogę patrzeć na te chore istoty z tą ich destrukcyjno-narcystycznym podejściem. Widziałem zagładę cywilizacji. I teraz widzę, jak na jej gruzach budują własną. Pełno tu mrocznych grobowców, nowoczesnych baz, robotów i budynków ze szkła. Co za nekrofile!

 

Ale już niedługo te brudne, zawszone istoty przestaną dręczyć ten świat. Odnajdę legendarnego Prof. S. Jonalistę. A ON ich zniszczy.

 

Myśleli, że Prof. S. Jonalista to obelga. HA! Nie znają prawdy. Ale JA znam. To właśnie ON jako pierwszy walczył z tworem piekielnym, jakim była kultura oralna. Mowił o tym bardzo głośno. Ale został wyśmiany. Wkrótce pojawił się nowy wróg – pismo. Prof. S. Jonalista uważał te bazgroły za kult Szatana - napisał o tym mnóstwo ścian, ale nadal był wyśmiewany. Poza pewną grupą. Ci ludzie, prawdziwi mędrcy i jedyne osoby, które znają Prawdę, stworzyli podwaliny pod współczesną spychologię. Byli Mistrzami moich mistrzów.

 

Szkoda, że ludzkość dała się tak łatwo omamić. I nadal daje się omamić. Ale to już będzie koniec.

 

I JA tego dopilnuję, z całą skromnością Ostatniego Normalnego Człowieka na Ziemi. Zburzymy te ich piekielne miasta i na ich gruzach zbudujemy nową, lepszą cywilizację, w której SPYCHOLOGIA będzie religią.

 

Tylko w ten sposób niszczycielski postęp zostanie zatrzymany.

 

Czas ruszać. Życzcie Mi powodzenia.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...