przemyślenia E3 AD 2016
Dzisiaj będzie krótko, ponieważ na tegorocznych targach nie było zbyt wiele gier dla mnie. Zacznę od mojego największego oczekiwania.
Jest nim Mafia 3. Wprawdzie niepokoi mnie, że główny bohater przypomina z wyglądu Franklina z GTA 5 (ale na sterydach :P), ale sam koncept zdobywania wpływów jest bardzo ciekawy. Do tego Vito Scaletta (któremu pewnie będę dawał największe wpływy :D) i ciekawe miasto do zwiedzenia. Oby sama gra nie okazała się tylko „przyzwoitą”, jak druga część cyklu.
Drugą grą, na którą czekam, jest Mount and Blade 2. Jestem fanem serii, nie grałem tylko w Ogniem i Mieczem, więc rozbudowane oblężenia zrobiły na mnie pozytywne wrażenie. Mam nadzieję (bo nie widziałem jeszcze takiej informacji), że, podobnie jak w Warband, będę mógł stworzyć i zarządzać własnym królestwem. Obawiam się jednak, że gra wyjdzie dopiero w 2017…
Trzecią grą, o której muszę wspomnieć, jest Gwint. Nie wiem czy stanie w szranki z HearthStonem (którego porzuciłem wieki temu), ale po rozegraniu wielu partii w grze i w rzeczywistości (ze znajomym) liczę na przyzwoitą karciankę z rozbudowanym trybem dla „samotników”.
Z kolei mam mieszane uczucia co do Battlefield 1. O ile teatr działań – I Wojna Światowa – jest bardzo ciekawy, tak obawiam się, że ponownie DICE postawi na tryb multi, czyli nie dla mnie. A szkoda. Dodatkowo efekt popsuła zapowiedź wydania kampanii francuskiej – czyli w sumie jednej z najważniejszych w Wielkiej Wojnie - w DLC. Pewnie słono płatnym, znając EA (vide DLC do Inkwizycji :O).
A Wy jakie macie odczucia po E3? Piszcie w komentarzach .
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia.