Skocz do zawartości

Wysypisko

  • wpisy
    257
  • komentarzy
    145
  • wyświetleń
    62955

Niepowszedni. Porwanie – niezwykłe dzieci kontra okrutni łowcy


Artius

664 wyświetleń

„Niepowszedni. Porwanie” to pierwszy tom nowej trylogii młodzieżowej, która na początku kwietnia zagościła na półkach księgarni. Wychwalana jako debiut którego oczekuje każdy wydawca wzbudziła zarówno moje zainteresowanie jak i obawy. Czy rzeczywiście otrzymaliśmy pozycję wyróżniającą się na tle innych młodzieżówek? Co czytelnikowi maja do zaoferowania tytułowi Niepowszedni? Czy losy kolejnych już dzieci obdarzonych niezwykłymi mocami mają szansę skraść serca czytelników? Serdecznie zapraszam do wspólnej wyprawy, która rozpocznie się w niepozornej wiosce i poprowadzi nas aż ku odległemu cesarstwu, gdzie uzyskamy odpowiedzi na te i inne pytania.

 

Niepowszedni%2Bprz%25C3%25B3d.jpg

      Niepowszedni to miano jakim ludzie nazywają dzieci obdarzone niezwykłymi. Rodzą się one bardzo rzadko i ich dary są niezwykle cenne: Unik to osoba niezwykle uzdolniona w walce, której nie obcy żaden oręż, Źrenicznik posiada wzrok tak bystry, że wypatrzy szpilkę w stogu siana, Wodniczka nie tylko wyśmienicie pływa, ale i wytrzyma pod wodą znacznie dłużej niż zwykły człowiek, Bestiarka bez problemu ułoży nawet najgroźniejsze zwierzę, Gwarek to osoba, która w mig nauczy się każdego języka, a Żniwiarka posiada moc zdolną zarówno leczyć jak i odbierać życie. Nie dziwnym jest więc fakt iż Niepowszedni są tak pożądanym przez handlarzy ludźmi łupem. Nila i jej młodsza siostra Alla miały nieszczęście przekonać się o tym na własnej skórze, gdy trafiają w ręce Okrutnych Złotników, najgorszych z handlarzy żywym towarem i wraz z innymi dziećmi porwanymi z rodzinnych domów zmierzają na Targ Niewolników, gdzie przypieczętowany zostanie ich los. Czy dziewczynkom wraz z nowymi przyjaciółmi uda się odzyskać wolność? O tym musicie przekonać się już sami.

 

      Rozpoczynając przygodę z „Niepowszednimi” podchodziłam do książki z pewną dozą ostrożności - z jednej strony obawiałam się rozczarowania, z drugiej historia zainteresowała mnie i dałam się wciągnąć w wir wydarzeń już od pierwszych stron. Polubiłam bohaterów powieści, czwórkę rezolutnych dzieciaków: Żniwiarkę Nilę, Bestiarkę i Gwarka w jednym, czyli jej siostrę Allę, Unika Sambora, Źrenicznika Dalko i Wodniczkę. Każde z nich wyróżniało się nie tylko wyjątkowymi mocami, ale także unikatowym charakterem i tworzyli razem naprawdę ciekawą gromadkę. Co więcej byłam ciekawa jak bohaterowie rozwiną się z bezradnych dzieci wyrwanych spod skrzydeł swoich rodziców, pod wpływem wydarzeń i zderzenia z zupełnie nowym i brutalnym światem. Niestety nie otrzymujemy oryginalnej historii, a zlepek znanych już z innych pozycji, można wręcz powiedzieć tradycyjnych rozwiązań. Klasyczny podział na dobro i zło, bez chociażby najmniejszego odcienia szarości, osobiście trochę mi przeszkadzał. Podczas lektury brakowało mi chociażby cienia wątpliwości czy dzieci mogą zaufać danej postaci - albo ktoś jest skrajnie dobry, albo skrajnie zły, innej opcji nie przewidziano. Nie oznacza to jednak, ze brak w książce emocjonujących fragmentów, akcja jest wartka i utrzymuje równe tempo. Młodszym czytelnikom pozycja ta z pewnością przyniesie wiele przyjemnych chwil podczas lektury, wypełnionych niezwykłymi przygodami dzieci, jednak należy wziąć pod uwagę, że nieco starszych i bardziej wymagających może nieco rozczarować.

      Elementem, który nadrabia braki fabularne jest przepiękny język w jakim została napisana książka. Bogate opisy i równie różnorodne słownictwo obok którego trudno przejść obojętnie, to niewątpliwe atuty, które pozytywnie wpływają na odbiór. Tym bardziej, gdy weźmiemy pod uwagę fakt, iż autorzy książek młodzieżowych często zaniedbują ten jakże ważny element każdej książki serwując czytelnikom proste zdania i nie skupiając się zbytnio na opisywaniu miejsc akcji. Justyna Drzewiecka wręcz przeciwnie, kreśli przed czytelnikiem świat Niepowszednich z niezwykła starannością tak, że można podczas lektury zobaczyć każdy, nawet najmniejszy jego element, przed oczami.
 
Dalsza część recenzji dostępna jest na blogu zewnętrznym.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...