W końcu poczułem się dorosły. Tak dorosły! Arcydzieło w trzeciej części opowieści wiedźmińskich zawarte jest spełnieniem mojej młodości. Teraz już mogę oddalić się i umrzeć.
To niezwykłe i arcy odważne, słowiański świat i bajania przedstawić ludziom zupełnie odmiennych kultur. A wiem co piszę Podobne "super produkcje" nie zachwycały mnie i nie niosły tak wiele.
Dotarłem do odprawiania Dziadów, gdzie słowa tak mi nieobce z lektury... i poczułem się jak widz z innej cywilizacji zachodniej. Czy to piękno zrozumie? Czy udzieli mu się w takim samym stopniu jak mi, tubylcowi? Nie wiem. Ale chcę żeby tak było.
Pierwsza gra w której nie przewijam dialogów. Siedzę i słucham siedzę i oglądam jak książeczkę, jak film. Zaczarowany jak małe dziecko baśnią czytaną przez matkę.
Oczywiście bez tych wszystkich @#$%!
Czyż może być coś piękniejszego dla gracza?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia.