Nie jestem w żadnym razie ekonomistą. Nie znam się na logistyce, mam blade pojęcie o problemach związanych z przemieszczaniem masy towarów i ludzi. Mam jednak kolegę, który zajmuje się tym zawodowo. Oto, co mi kiedyś przy piwie opowiedział.
Gdy Unia Europejska weźmie i padnie na pysk po tym, jak Wielka Brytania z niej wyjdzie, to pewnie pociągnie za sobą szereg nieprzewidywalnych wydarzeń. Ale znajomy stwierdził, że dla niego oznacza to przede wszystkim jedno: będzie szukał nowej roboty. Pr
Niektórzy pewnie oglądali w sobotę oficjalny stream z gry Titanfall. CD-Action ? razem z innymi mediami i blogerami ? dostało zaproszenie, by oddelegować tam kogoś, kto na żywo mógłby dzielić się wrażeniami z gry. Jako że wówczas byłem jedynym, który widział Titanfalla ? trafiło na mnie. Pojechałem. I na własne oczy przekonałem się, ile zachodu trzeba, by stworzyć tego rodzaju przekaz. Ze zwykłym streamem sprawa jest prosta: ot, gramy i puszczamy obraz w świat. Jeśli jednak chcemy się pobawi
Niedługo startuje zamknięta beta Titanfall i spora liczba graczy będzie mogła przekonać się, nad czym przez ostatnie lata pracowała ekipa byłych szefów Infinity Ward. Ja już mogłem to zrobić - ale by pograć w Titanfall, musiałem pokonać pół tysiąca kilometrów. Tyle w prostej linii jest z Wrocławia do Monachium, gdzie w jednym z całkiem przytulnych lokali rozstawiła się ekipa z Respawn Entertainment i... zaprosiła do gry dziennikarzy z całej Europy. Na brak sprzętu nie można było narzekać: w
Fani świata Diablo znów mają co czytać ? i tym razem warto przejść się do księgarni. Po słabej i moim zdaniem niewartej zakupu książce ?Diablo III: Zakon?, która trafiła na półki niedługo po premierze gry, dostajemy coś zdecydowanie lepszego ? pierwszy tom Archiwum, a w nim dwie niezależne powieści. Niestety, starsi czytelnicy będą pewnie musieli obejść się smakiem, bo tak naprawdę to dwie klasyczne opowieści ze świata gry: ?Dziedzictwo krwi? Richarda A. Knaaka oraz ?Czarna droga? Mela Odoma, ob
No dobra, założyłem bloga. W sumie to napisałbym, że nie wiem, po co, ale tak naprawdę to mam parę tekstów, które z różnych przyczyn leżakują w folderze Dropboxa i będę je tu co jakiś czas wrzucał. Potem się zobaczy. A tymczasem... Hello World!